poniedziałek, 17 września 2012

Ciekawa Misja.!

No to skoro Mami dodała swój porąbany sen, to ja też swój zaprezentuję..
Taiga.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kolejny dzień w gildii Fairy Tail, jak zwykle Natsu i Gray się kłócili, Juvia wzdychała gdy mag lodu zdejmował koszulkę, Erza jadła ciasto truskawkowe, a Lucy siedziała przy barze z Mirą.
-Fairy Tail tętni życiem.!
-Noo, i już któryś raz z kolei zauważyłam, że Natsu się na ciebie patrzy.!
-Mira, proszę daj spokój.! Ja i Natsu jesteśmy przyjaciółmi, mi i jemu to wystarcza.
-Ale, nie zauważyłaś, że on i Gray się o ciebie biją?!
-No proszę cię.! Przecież oni się już tak zachowywali zanim doszłam do gildii...
-Ale..
-Nie ma żadnego ale, zrozumiano?
-Hai, Hai.!
Lucy podeszła do chłopaka w różowych włosach, teraz się już nie bił, Erza ich rozdzieliła..
-Natsu, idziemy na jakąś misję? Jeśli nie spłacę czynszu, to będę spać pod mostem.
-Jasne, nawet mam jedną na oku...
-Naprawdę?
-Noo.- chłopak pokazał kartkę z misją.
-100.000 kryształów na głowę?!
-Piszesz się?
-Jeszcze się pytasz.?
-Happy, idziemy na misję!
-Aye sir.
Drużyna podeszła do Miry, aby ta zaakceptowała misję.
-Bawcie się dobrze.!
-Dziękujemy, Miruś.! - krzyknęła Lucy.
Wyszli z gildii kierowali się w stronę gór.
-Na czym tak właściwie polega ta misja?
-Musimy pokonać potwory, które atakują pobliska wioskę, nic trudnego.
-Ale to nie jest ta wioska gdzie 12 miesięcy w roku jest zima, prawda?
-Właśnie ta... Ale przecież jest ciepło.!
-Aye Sir, jest tam bardzo ciepło.!
-Może dla was, po za tym, Happy dlaczego siedzisz u Natsu we włosach?
-Bo tu jest ciepło.!
-I ty śmiesz mi mówić, że w tamtej wiosce jest ciepło?! Tobie na pewno, skoro siedzisz na żywym kaloryferze.!
-Natsu, Lucy mnie przeraża.!
-To prawda, że czasem jest przerażająca, ale jak chce to potrafi być miła..
-Dziękuje Natsu.!. Mówi. - Powiedział zegar w środku którego znajdowała się dziewczyna.
Niedługo potem doszli do wioski.
-Kto wy jesteście?
-Jesteśmy magami z Fairy Tail.!
-Udowodnijcie.! - każdy z nich pokazał swój znak.
-Bardzo dziękujemy, że przyjęliście nasze zlecenie, ten potwór zabiera wszystko.! 
-Co rozumiesz po przez słowo "wszystko"? - spytała blondynka.
-Zabiera nam jedzenie, wodę, gdy dzieci idą się bawić do lasu, zazwyczaj nie wracają, burzy nam domy, i rzuca dachówkami w przechodniów.! 
-Jak ten potwór wygląda.?
-Jest wysoki, ma białą sierść, nosi okulary przeciw słoneczne, i ma bardzo duża stopę.
-Wiecie gdzie można go teraz znaleźć? 
-Tak, prawdopodobnie jest w górach i zajada się naszym jedzeniem.
-Lucy, Happy w drogę.!
-Aye Sir.!
-Natsu poczekaj, nie mamy w ogóle planu jak działać ni nic.! Czy ty już do końca zgłupiałeś? 
Lecz chłopak jej nie słyszał, ciągnął ją za rękę i szedł w stronę gór.
Chwilę potem zauważyli jaskinię, było już późno, więc chcieli tam odpocząć.
-Natsu, tu na pewno jest bezpiecznie?
-Tak, przecież masz przy sobie Smoczego Zabójcę.!
Dziewczyna uśmiechnęła się do niego, a w myślach powtarzała " No to ze mną już jest koniec, umrę tu, w jakieś jaskini w której jest ciemno i ponuro i cały czas coś ryczy......Chotto Matte coś ryczy?!"
Lucy wyrwała się z zamyślenia.
-Natsu słyszałeś to?
-Tak, zapewne to jest kryjówka tego potwora który prześladuje wioskę.
Nagle za zakrętu wyszedł biały 2 metrowy potwór, podniósł łapy do góry i ryknął.
-Bardzo fajnie ryczysz, ale ja znam fajniejszą sztuczkę.! Ryk Ognistego Smoka.! - krzyknął różowowłosy i z jego ust wyleciał ogień.
-Cool.!
-Kto to powiedział?! - spytała się Lucy.
-Ja! Mam na imię Naruto Uzumaki, a ty, przepraszam kim wy jesteście?
-Jesteśmy członkami Fairy Tail
Chwilę potem Uzumaki zauważył potwora.
-Wow, Wielka stopa! Ale czad!
-Naruto! Gdzie ty znowu uciekłeś?! - krzyknęła jakaś dziewczyna.
-Gościu, nie mamy czasu na takie gierki! Musimy znaleźć drogę powrotną do Konohy.!- tym razem powiedział to chłopak, chwilę potem było można zobaczyć tych, którzy szukali blondyna.
-Sakurka, Sasuke, zobaczcie Wielka Stopa!
-I czym ty się przejmujesz idioto.! - powiedziała Lucy i Sakura na raz, chwilę potem spojrzały na siebie i uśmiechnęły się do siebie.
-O niee... Druga Lucy, która nie wygląda jak Lucy.! Już jednej mi za dużo,a  co dopiero dwie!
-Zamknij się głupi kocie.! - krzyknęła Lucy i kopnęła kocura, a ten wzbił się w powietrze.
-Rany, jaka ty jesteś głośna...- skwitował Sasuke. Całemu zdarzeniu przyglądał się potwór, nie wiedział o co chodzi, podrapał się po głowie a potem znów zaryczał.
-WOW! Zrób to jeszcze raz.! - powiedział podniecony Naruto.
-Myślisz, że to jest super? Spójrz na to! Ryk Ognistego Smoka!
-Ej, Sasuke on robi podobną sztuczkę do twojej.! Jakie to Jutsu? Nauczysz mnie!?
-Jakie znowu Jutsu?! Jestem Smoczym Zabójcą!
-Taa, fajne przezwisko.!
-Sasuke-chan, czy czasami tego jutsu można używać tylko w twoim Klanie?
-Tak, to jest zastanawiające.
-CO?! Ty też umiesz Ryk Smoka?! Walcz, ze mną!
-Jej, a myślałem, że to Naruto jest upierdliwy...
-COŚ TY POWIEDZIAŁ?!- Naruto i Natsu powiedzieli na raz. Sakura przyglądała się w myślach powtarzała "Ale ona ma wielkie piersi....Też bym takie chciała" Naruto zaczął atakować Sasukę.
-Ależ jesteście zabawni. -powiedział Natsu.
-Co w tym zabawnego ty i Gray cały czas się ze sobą kłócicie! - powiedziała Lucy.
Chwilę potem obalony przez ryk Natsu potwór wstał i zaatakował
-Ryk Ognistego Smo...- niestety ktoś już go wyprzedził
-RASENGAN.! - krzyknął Naruto, nad jego dłonią zaczęła unosić się niebieska kula, pobiegł w stronę "wielkiej stopy" , niestety przewrócił się o wystający kamień. Natsu zaczął się śmiać.
-Ja cię, ale wy jesteście upierdliwi.- powiedział Sasuke i zaatakował potwora, chwilę potem potwór już leżał pokonany.
-Hej, Sakura, bo tak masz na imię prawda?
-Tak a ty Lucy, nie? O co chciałaś spytać?
-Co to jest ta "Konoha" o której mówiliście?
-To nasza wioska, nie mam pojęcia jak my się tu znaleźliśmy, ale musimy koniecznie wrócić.
-Może wrócicie z nami do gildii, tam spróbujemy coś wymyśleć.
-Jasne, doprowadzę tylko Naruto do porządku.
-Tak, ja muszę to zrobić z Natsu i Happym.
Obydwie dziewczyny podeszły do swoich towarzyszy  zaczęły się na nich drzeć.
-Ja, nie dość, że upierdliwi goście, to w dodatku głośne dziewczyny.- powiedział Sasuke, włożył ręce do kieszeni i wyszedł z jaskini.
Całą drogę do gildii Happy wkurzał pana "Wszystko jest upierdliwe", Natsu i Naruto się wygłupiali a Lucy i Sakura żaliły się nawzajem na swoich towarzyszy. Kilka mil później doszli już do gildii, przed nią zatrzymali się.
-Lucy, dlaczego nie wchodzimy?
-Od razu was przestrzegam, wchodzicie na własną odpowiedzialność, jeżeli dostaniecie krzesłem, beczką lub innym przedmiotem w głowę, bardzo przepraszam.
Trójka Ninja z Konohy popatrzyli na siebie, ale tylko jedno z nich to skomentowało.
-SUPER! 
Gdy weszli do środka za kolumny wyskoczył nagi Gray.
-Płomyczku, walcz ze mną!
-GRAY, UBIERZ SIĘ! NIE WIDZISZ, ŻE MAMY GOŚCI?
Chłopak spojrzał, że nie ma majtek zasłonił ręką swoje klejnoty i podbiegł do Lucy.
-Pożyczysz mi swoje majtki?
-CHYBA CIĘ POGIĘŁO! - i kopnęła go.
-Co za upierdliwe miejsce...
-WOW!
-Kto to jest, Lu-chan?
-Levi-chan, to są mieszkańcy Konohy, zgubili się i nie wiedzą jak wrócić do domu, pomyślałam, że możemy im pomóc.
-Konoha..? Nigdy nie słyszałam tej nazwy... Zaraz zobaczymy co da się zrobić.
Lucy wzięła Sakurę za rękę i razem z Levi pobiegły do biblioteki. Erza rozdzieliła Natsu i Gray'a.
Naruto rozmawiał z różowowłosym chłopakiem, a Sasuke z Gray'em.
Kilka godzin później, Levi przygotowała Mapę powrotną do "Ukrytej Wioski Liścia" Trójka Ninja pożegnała się z nowymi przyjaciółmi i wyruszyła w podróż, a w Fairy Tail, znów było wszystko po staremu...
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
I jak podoba wam się ten Oneshot? Wiem, że nie każdy lubi Naruto, ale ja mam do tego anime słabość, oczywiście nie tak dużą jak do Fairy Tail.! Proszę o pozostawienie po sobie śladu.:)
Taiga.

7 komentarzy:

  1. "O niee... Druga Lucy, która nie wygląda jak Lucy.! Już jednej mi za dużo,a co dopiero dwie!" - padłam przy tym zdaniu! Leżałam pod biurkiem jak długa i śmiałam się licho wie ile minut. Muaha! >spokój< Świetny one shot! Ba! Genialny! Cóż powiedzmy, że mam dość mocno zrypany łeb przez Naruto... Ah... Sześć lat oglądania tego anime robią swoje ;p CZy ja mam do niego słabość? A gdzie tam! Chodź psycholog twierdzi co innego ;D Przyznam się bez bicia! Kocham Naruto jescze bardziej niż Fairy Tail! M&A na pierwszym miejscu! Fairy Tail na drugim ;p Ale twój one shot... Wyszedł ci z tego mega dobry crossover ;P >A ja już myślałam, że będzie kolejna jednopartówka o urodzinach... Ekchm... To by było na tyle!
    Pozdrawiam i życzę dużo weny! Mam nadzieję, że wkrótce napiszecie coś jeszcze. ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale sie usmialam haha :D te ich przepychanki slowne - boskie!! Hmmm sprobowalam wyobrazic sobie Graya w majtkach Lucy hahahaha
    duzoooo weny zycze ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. yea! co jedno opowiadanie, to lepsze. naprawdę!
    a to połączenie z Naruto? noo mistrzostwo! ;D
    czekam na kolejne notki, a przy okazji zapraszam na kolejny rozdział u mnie ^^
    ciao! ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Sakura przyglądała się w myślach powtarzała "Ale ona ma wielkie piersi....Też bym takie chciała" - To mnie powaliło na podłogę xD A co do całości bardzo fajne ;) Czekam na kolejne oneshoty :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Więcej takich Fairy Tail x Naruto !! PLISSS ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Trochę późno ten komentarz, ale dopiero niedawno zaczęłam interesować się anime. Super one-shot, mam nadzieję że nie porzuciłyście bloga? Czekam na więcej takich Fairy Tail x Naruto :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Naruto i fairy tail to moja 2 ulub anime. To jest takie podobne
    Naruto- Natsu
    Sakura - Lucy
    Gray- Sasuke
    Itp itd
    Jednym słowem kocham

    OdpowiedzUsuń